Zabrał auto bez pozwolenia, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości i na dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów
40-letni mężczyzna zabrał auto bez pozwolenia, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości i na dożywotnim zakazie prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty, w niedługim czasie odpowie za swoje czyny przed sądem.
W sobotę (tj. 27.02.2021 r.) o godzinie 16:25 dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu, która miała miejsce na terenie powiatu bartoszyckiego. Z treści zgłoszenia wynikało, że wskazany z imienia i nazwiska sprawca zabrał kluczki od auta swojej znajomej i bez pozwolenia pojechał prawdopodobnie do miejsca zamieszkania teren gminy Lidzbark Warmiński.
Skierowani na miejsce policjanci ruchu drogowego podczas patrolu drogi krajowej nr 51 zauważyli wskazany pojazd w okolicach ul. Bartoszyckiej w Lidzbarku Warmińskim. Pojazd kierował się w stronę Bartoszyc. Jadąc za pojazdem policjanci podali sygnał świetlny i dźwiękowy nakazujący do zatrzymania pojazdu. Kierujący zignorował sygnał i przyspieszył. Podczas pościgu kierujący pojazdem renault, ominął policyjna blokadę wystawioną przez drugi patrol. Przejechał poboczem pośród drzew omijając ustawiony w poprzek radiowóz i kontynuował ucieczkę. Pościg trwał kilka kilometrów, aż kierujący renault zjechał w boczną gruntową drogę. Po przejechaniu kilkunastu metrów zakopał się. Policjanci wykorzystali ten moment, podbiegli do pojazdu zatrzymali kierującego uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Jak się po chwili okazało, 40-letni kierujący mieszkaniec gminy Lidzbark Warmiński był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego 2,65 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się , że posiada on dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Wczoraj usłyszał zarzuty do których się przyznał. W niedługim czasie odpowie za swoje czyny przed sądem