Aktualności

Nie pytaj co możesz robić. Pomyśl co musisz zrobić, żeby epidemia minęła

Walka z epidemią koronawirusa trwa. Od tego, czy będziemy stosować się do nowych zasad i ograniczeń zależy zdrowie i życie nasze, naszych bliskich, naszych sąsiadów. Od podporządkowania się tym ograniczeniom zależy również to, jak długo będziemy zmuszeni żyć w tej trudnej i niewygodnej dla nas wszystkich rzeczywistości. Niestety wciąż niektórzy mają zupełnie inne zdane na ten temat. Policjanci stosują wobec nich odpowiednie sankcje.

W tym trudnym czasie liczne wokół padają liczne pytania o to, czy można wyjść pobiegać, zrobić grilla ze znajomymi czy wyjechać na ryby. Słychać głosy oburzenia z powodu zamkniętych placów zabaw, parków, ścieżek spacerowych. Głośne głosy sprzeciwu wobec ograniczeń świadczą czasami po prostu o lekceważącym podejściu do obecnej sytuacji, a czasami nawet braku odpowiedzialności ze strony przeciwników ograniczeń.

Wprowadzone ograniczenia nie są po to, by zrobić komuś na złość. Sytuacja wymusza na nas zdecydowane i sprawne działanie ukierunkowane na zatrzymanie rozprzestrzenienia się wirusa. Przestańmy zastanawiać się, czy MOGĘ coś zrobić. Zacznijmy myśleć o tym, co MUSZĘ zrobić, żeby wspomóc innych – w tym służby medyczne, sanitarne i mundurowe - w walce z koronawirusem.

W powiecie lidzbarskim przed godz. 18:00 ornecki patrol interwencyjny otrzymał zgłoszenie, że nad jeziorem Mieczowym przebywa grupa młodych ludzi, która głośno się zachowuje. Informacja ta potwierdziła się. Na kładce policjanci zauważyli 8 młodych osób. Byli to mieszkańcy Ornety w wieku od 17 do 34 lat. Wszystkie te osoby piły alkohol.  Młodzi ludzie wyjaśnili, że spotkali się, aby „sobie porozmawiać”. Podczas legitymowania jednego z uczestników spotkania, policjanci ustalili, że jest on poszukiwany nakazem doprowadzenia do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Jego sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich. Wobec pozostałych osób policjanci sporządzili wnioski o ukaranie do sądu w związku z niestosowaniem się do obowiązujących przepisów i spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym.

Wnioskami o ukaranie zakończyła się również interwencja na ul. Wyszyńskiego w Lidzbarku Warmińskim. Tam po godz. 19:00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał zgłoszenie, że grupa osób na podwórku w miejscu publicznym urządziła libację alkoholową na świeżym powietrzu. Na miejscu policjanci potwierdzili zgłoszenie. Jak ustalili mundurowi grupa 8 osób zorganizowała spotkanie towarzyskie przy alkoholu. Poproszeni przez policjantów o rozejście się do swoich domów, mieszkańcy miasta oświadczyli, że nie zamierzają przerywać imprezy. W końcu ją jednak zakończyli, a o tym dlaczego postanowili ją urządzić w takich okolicznościach, będą mieli okazje opowiedzieć przed sądem.

Powrót na górę strony