Lidzbarski policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Policjantem jest się zawsze i wszędzie. Doskonałym przykładem na potwierdzenie tych słów jest postawa lidzbarskiego funkcjonariusza, który w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Sprawdzenie stanu trzeźwości zatrzymanego kierowcy wykazało, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (31.01.20) kilka minut przed godz. 23.00 na trasie Orneta – Dobre Miasto. Tam mł.asp. Mirosław Saliński – policjant lidzbarskiej drogówki podczas powrotu do domu, zwrócił uwagę na jadącego przed nim kierowcę osobowego forda. Kierujący tym pojazdem co chwila zjeżdżał na pobocze i w pewnym momencie nie zważając na inne pojazdy najechał na wysepkę oddzielającą jezdnię. Wzbudziło to przypuszczenie, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjant natychmiast powiadomił o zaistniałej sytuacji oficera dyżurnego i jadąc cały czas za tym pojazdem wyczuł moment, w którym kierujący fordem zwolnił. Wówczas funkcjonariusz uniemożliwił mu dalszą jazdę blokując jego pojazd własnym samochodem. Kiedy policjant podszedł do mężczyzny, poczuł od niego zapach alkoholu, co tylko potwierdziło jego przypuszczenia.
Po chwili na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego, któremu policjant przekazał nietrzeźwego mężczyznę. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu lidzbarskiego podróżował ze swoim znajomym, który również był pod działaniem alkoholu. Jak przyznał policjantom 36-latek, obydwaj wracali z imprezy.
Mężczyzna w przeszłości karany był już za jazdę po alkoholu. Zgodnie z polskim prawem 36-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Czujność i szybka reakcja lidzbarskiego policjanta przyczyniły się do wyeliminowania z ruchu drogowego nietrzeźwego kierowcy, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem mógł doprowadzić do tragedii na drodze.