Aktualności

Wypił ...12 piw, wsiadł na rower i próbował dojechać do domu. Dalszą podróż 27-latka uniemożliwili policjanci

Okazuje się, że wypicie 12 piw nie było przeszkodą dla 27-latka by wsiąść na rower. Takim „wynikiem” mieszkaniec gminy chwalił się przed mundurowymi, którzy uniemożliwili mu dalszą jazdę. Decydując się na taki krok mężczyzna wykazał się głupotą i będzie musiał liczyć się z konsekwencjami. 27-latek nie dbając o własne bezpieczeństwo złamał przepisy prawa i popełnił wykroczenie.

Wczoraj (06.06.19) po godzinie 15.00 lidzbarski patrol ruchu drogowego przejeżdżając przez m. Babiak na trasie Lidzbark Warmiński – Orneta zwrócił uwagę na kierującego rowerem. Mężczyźnie było trudno utrzymać równowagę podczas jazdy na jednośladzie. Kiedy mundurowi zatrzymali rowerzystę do kontroli drogowej już wiedzieli jaka jest tego przyczyna. Od mężczyzny z daleka było czuć zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie potwierdziło obecność blisko promila alkoholu w organizmie 27-latka. Mężczyzna od razu pochwalił się policjantom, że „wypił 12 piwek”. W takim stanie nieodpowiedzialny 27-latek próbował dojechać do domu.

Za popełnione wykroczenie mieszkaniec gminy został ukarany 500 złotowym mandatem karnym.

Po nowelizacji przepisów dotyczących kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości pojawiła się możliwość karania znajdujących się pod wpływem alkoholu rowerzystów na miejscu złapania ich na gorącym uczynku. Jeśli funkcjonariusz uzna, że w danym przypadku nie trzeba orzekać zakazu prowadzenia pojazdów, może nałożyć na cyklistę mandat. Za wykroczenie polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila we krwi) cyklista zapłaci od 300 do 500 złotych. Za jazdę pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila we krwi) – 500 złotych.

Nietrzeźwy rowerzysta tak jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego jest poważnym zagrożeniem na drodze. Ciągle słyszymy o kierujących jednośladami, a to przysłowiowym wężykiem czy zygzakiem. Takie zachowanie świadczy nie tylko o lekceważeniu zasad i przepisów ruchu drogowego, ale przede wszystkim o głupocie i ignorancji.

Takie zachowanie stwarza realne zagrożenie nie tylko dla samego rowerzysty ale również dla innych uczestników drogi.

Powrót na górę strony