Aktualności

Dzieliło ich 10 minut, połączyły promile i ten sam styl jazdy...

W odstępie 10 minut policjanci z lidzbarskiej drogówki zatrzymali 2 rowerzystów. Mieszkańców powiatu bartoszyckiego połączyły promile i jazda tzw. wężykiem. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u obu panów blisko 3 promile.

Sezon rowerowy ruszył w pełni. Na nasze drogi wyjechali miłośnicy jednośladów. Życie pokazuje, że nie wszyscy rowerzyści są świadomi zagrożenia jakie mogą stworzyć nie tylko sobie ale i innym uczestnikom ruchu drogowego poruszając się rowerem w stanie nietrzeźwości. Nie ma taryfy ulgowej dla pijanych kierujących. Policjanci reagują wobec wszystkich pijanych użytkowników dróg jednakowo – wyciągając prawne konsekwencje, nie zależnie, czy mają do czynienia z osobą na podwójnym gazie, czy pijanym cyklistą.

Wczoraj (26.05.19) około godz. 19.55 lidzbarski patrol ruchu drogowego jadąc drogą krajową nr 51, zauważył w okolicach m. Rogóż jadącego wężykiem rowerzystę. Mężczyzna miał wyraźny problem z utrzymaniem równowagi podczas jazdy. Policjanci zatrzymali kierującego i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 51-latka blisko 3 promile alkoholu. Mieszkaniec gminy Bartoszyce przyznał mundurowym, że był na imprezie u znajomych i wypił „tylko” 4 piwa. W trakcie wykonywanych czynności, po niespełna 10 minutach policjanci zauważyli kolejnego rowerzystę, którego styl jazdy również wskazywał na prawdopodobieństwo nietrzeźwości kierującego. Mężczyzna został zatrzymany i poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego wynik był tożsamy z poprzednikiem i wykazał blisko 3 promile. 50-latek również wracał z imprezy zakrapianej alkoholem.

Po chwili okazało się, że panowie pochodzą z tej samej wsi i są sąsiadami. Mundurowi uniemożliwili dalszą jazdę mieszkańcom gminy Bartoszyce i przekazali rowery osobom wskazanym przez mężczyzn.

Według zmian w prawie, jazda rowerem po alkoholu nie jest już przestępstwem. Niemniej jednak nadal jest to wykroczenie. Według znowelizowanego prawa, nietrzeźwemu rowerzyście może grozić do 30 dni aresztu i kara grzywny do 5 000 złotych. Sąd może w skrajnych przypadkach nieodpowiedzialnego zachowania, nałożyć także na rowerzystę zakaz używania pojazdów niemechanicznych.

 

Powrót na górę strony