Aktualności

Znaleziony niewybuch wziął ze sobą i powiadomił policjantów

Orneccy policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezieniu niewybuchu. Jak się okazało zgłaszający przekonany, że to złom, wziął znalezisko ze sobą i zostawił przed budynkiem mieszkalnym. Zachowanie mężczyzny spowodowało ewakuację 22 mieszkańców gminy Lubomino. Pocisk o długości 15 cm, pochodzący z czasów II wojny światowej jest zabezpieczany przez funkcjonariuszy do czasu podjęcia przez patrol saperski.

Wczoraj (13.03.19) oficer dyżurny lidzbarskiej komendy przyjął zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchu na terenie gminy Lubomino. Na miejsce został skierowany ornecki patrol interwencyjny wraz z policjantem z rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Jak się okazało mieszkaniec gminy znalazł na polu, jak to określił, „kawałek metalowej rurki”. Myśląc, że to złom wziął przedmiot ze sobą. Kiedy przed budynkiem mieszkalnym zaczął czyścić znalezisko z rdzy i ziemi domyślił się, że może być to niewybuch. O swoim nietypowym znalezisku mężczyzna powiadomił policjantów.

Policyjny pirotechnik potwierdził, że znalezisko to nasadkowy granat przeciwpancerny produkcji niemieckiej pochodzący z czasów II wojny światowej. W związku z zagrożeniem życia i zdrowia policjanci przeprowadzili ewakuację 22 osób. Mieszkańcy gminy noc spędzili u rodziny, znajomych i w pobliskiej szkole podstawowej.

Do czasu podjęcia niewybuchu przez saperów mundurowi zabezpieczają niebezpieczne znalezisko.

Przypominamy!!!

Materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe. Kategorycznie nie wolno znalezionych niewybuchów dotykać, podnosić, odkopywać, czy przenosić! W przypadku znalezienia jakichkolwiek przedmiotów przypominających niewybuchy trzeba zachować szczególne środki ostrożności. Miejsce takiego znaleziska należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie poinformować o niewybuchu Policję bądź inne służby.

 

Powrót na górę strony