Wyzywał, szarpał i wykręcał ręce. Trafił do policyjnej celi
66-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, po tym jak agresywnie zachowywał się wobec swojej partnerki. Mężczyzna wyzywał, szarpał, popychał i wykręcał ręce kobiecie. Powodem takiego zachowania miały być zaczepki kierowane przez pokrzywdzoną. Policjanci objęli rodzinę procedurą Niebieskiej Karty.
Wczoraj (12.04.18) kilka minut po godzinie 20:00 oficer dyżurny lidzbarskiej komendy został poinformowany o awanturze, która miała miejsce w jednym z domów na terenie miasta. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali wystraszoną właścicielkę mieszkania. W rozmowie z pokrzywdzoną mundurowi ustalili, że jej partner bez powodu wszczął awanturę i zaczął ją wyzywać. Agresor zaczął ją szarpać popychać i wykręcał jej ręce. Kobieta miała widoczne zaczerwienienia na przedramieniu. Pokrzywdzona przyznała, że taka sytuacja w jej rodzinie trwa od kilku lat, a przemoc fizyczna nasiliła się od około pół roku.
Policjanci zatrzymali 66-latka w policyjnej celi. Mężczyzna był trzeźwy. Próbował tłumaczyć policjantom, że to partnerka zaczepia jego i że to ona jest sprawcą awantury. Interweniujący policjanci objęli rodzinę procedurą Niebieskiej Karty. Teraz sprawdzają sytuację rodziny.