Interwencja policjantów wobec dzieci, które weszły na lód
Lidzbarscy policjanci interweniowali wobec dzieci, które zdecydowały się wejść na lód pokrywający rzekę Łynę. Jeden z chłopców znajdował się w niewielkiej odległości od lustra wody. Chłopcy w wieku od 10 do 14 lat zostali przekazani pod opiekę rodzicom. Policjanci apelują o rozwagę i przypominają, że dzieci nigdy nie mogą wchodzić na lód bez opieki dorosłych.
Wczoraj (27.02.18) po godzinie 17:00 dyżurny oficer lidzbarskiej policji został poinformowany, że w pobliżu placu zabaw przy „Bulwarze nad Łyną” grupa chłopców wchodzi na lód rzeki Łyny.
Na miejsce pojechał policyjny patrol. Na widok radiowozu dzieci próbowały pochować się pomiędzy zjeżdżalniami stojącymi na placu zabaw. Na lodzie został 14-latek, który był w niewielkiej odległości od nie zamarzniętego lustra wody. Pięcioro chłopców w wieku od 10 do 14 lat zostało przekazanych pod opiekę rodzicom. Funkcjonariusze przeprowadzili też z dziećmi rozmowy ostrzegawcze. Jak ustalili mundurowi chłopcy weszli na lód żeby sprawdzić czy ich utrzyma, rzucając w taflę kamieniami.
Woda rzeki Łyny w wielu miejscach jest nie zamarznięta i do tragedii brakowało bardzo niewiele.
Policjanci przypominają, że aby bezpiecznie wejść na lód na naturalnym zbiorniku, tafla musi mieć co najmniej 10 centymetrów grubości. Nie może być na niej żadnych pęknięć czy ubytków. Nigdy nie znamy grubości lodu, poza tym w różnych miejscach mogą znajdować się przeręble. Przede wszystkim jednak, dzieci i młodzież nigdy nie mogą wchodzić na lód bez opieki dorosłych . Ryzyko jest ogromne, bo w lodowatej wodzie człowiek może przeżyć tylko kilka minut.
Policjanci zachęcają najmłodszych, by korzystały ze specjalnie przygotowanych, profesjonalnych lodowisk.