Włamał się do zakładu fryzjerskiego. Został zatrzymany
Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 18-latkowi, który włamał się do zakładu fryzjerskiego w Ornecie. Mieszkaniec miasta został zatrzymany przez policjantów na gorącym uczynku. Łupem mężczyzny miały paść kosmetyki i sprzęt grający. 18-latek nie kwestionuje swojej winy. Dziś usłyszy zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem.
Dziś w nocy około godziny 01:00 oficer dyżurny lidzbarskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o prawdopodobnej próbie włamania. Zgłaszający podał, że widzi jak dziwnie zachowująca się osoba świeci latarką po witrynach sklepowych. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Funkcjonariusze podczas sprawdzania lokali usługowych i handlowych zauważyli wybitą szybę w zakładzie fryzjerskim. Po chwili okazało się, że wewnątrz pomieszczenia znajduje się 18-letni mieszkaniec Ornety. Policjanci zatrzymali mężczyznę. W jego plecaku mundurowi znaleźli młotek oraz bawełnianą czapkę przygotowaną na wzór kominiarki. Podczas sprawdzania pomieszczeń zakładu policjanci zauważyli przygotowaną do wyniesienia reklamówkę z kosmetykami i radiomagnetofon. Podejrzany nie kwestionuje swojej winy. Dziś 18-latek usłyszy zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
-
policjant podczas wykonywania czynności
