Pijany zasnął pilnując roweru, drugi kierował z zakazem pod prąd.
Mandatem karnym i wnioskiem do sądu zakończyły się interwencje z udziałem pijanych rowerzystów. W pierwszym przypadku pijany mieszkaniec Henrykowa zasnął przy drodze obok roweru. Kolejny mieszkaniec Ornety jechał rowerem pod prąd. 35-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i aktualny zakaz prowadzenia jednośladów.
Wczoraj po godzinie 13:00 w centrum Ornety policjant z wydziału kryminalnego zauważył rowerzystę jadącego pod prąd. Funkcjonariusz zatrzymał mężczyznę. W trakcie legitymowania kryminalny wyczuł od 35-latka zapach alkoholu. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że mieszkaniec miasta ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjant na podstawie systemów ustalił, że ornecianin ma aktualny zakaz prowadzenia rowerów do grudnia 2016 r. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Do kolejnego zdarzenia doszło przed godziną 22:00. Interwencyjny patrol został poinformowany o leżącym przy drodze w m. Henrykowo mężczyźnie. Na miejscu policjanci zastali śpiącego mieszkańca gminy. Obok mężczyzny leżał rower. Jak się okazało 65-latek był pijany. Za wykroczenie, którego się dopuścił, mężczyzna został ukarany mandatem karnym.