Aktualności

Jeden dachował w przydrożnym rowie, drugi wpadł w poślizg i ściął znak drogowy. Obaj kierowcy byli pijani

Lidzbarscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzeń drogowych, do których doszło podczas świątecznego weekendu na drogach powiatu. W pierwszym przypadku kierujący renault z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze i dachował w przydrożnym rowie. 39-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Z kolei 33-latek wpadł w poślizg i ściął znak drogowy. Obaj kierujący byli pijani. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.

Do pierwszego zdarzenia doszło na trasie K-51 w m. Samolubie, kilka minut po godzinie 04:00 nad ranem w wielkanocną niedzielę. Jak wstępnie ustalili pracujący na miejscu zdarzenia policjanci kierujący renault z nieznanych przyczyn zjechał na pobocze i dachował w przydrożnym rowie. Mieszkaniec gminy podróżował w kierunku Bartoszyc. Od mężczyzny był wyczuwalny silny zapach alkoholu.  W jego samochodzie policjanci zabezpieczyli puste puszki po piwie. 39-latek doznał urazu głowy i został przetransportowany przez załogę karetki pogotowia do szpitala w Bartoszycach. W trakcie czynności kierującemu pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. W trakcie rozpytywania 39-latek przyznał, ze zanim wsiadł za kierownicę pojazdu wypił kilka piw.

Do kolejnego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierującego doszło na ulicy Poniatowskiego w Lidzbarku Warmińskim. W minioną sobotę po godzinie 23:00 do oficera dyżurnego lidzbarskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że kierujący mazdą ściął znak i wjechał na chodnik. Na miejscu funkcjonariusze zastali wskazany pojazd oraz świadków zdarzenia. W rozmowie z mężczyznami funkcjonariusze ustalili, że kierujący skręcając z ronda w ulicę Poniatowskiego wpadł w poślizg ściął znak drogowy i zatrzymał się na chodniku.

Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 33-latka i ustalili, że mieszkaniec miasta ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał mundurowym, że w godzinach wieczornych pił wódkę.
Policjanci wyjaśniają okoliczności obu zdarzeń. Teraz za swoje zachowanie obaj kierujący odpowiedzą przed sądem. Za przestępstwo kierowania po alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat i zakaz kierowania pojazdami na okres do 15 lat.

Powrót na górę strony